wiersz, który za chwilę przedstawię, porusza. dotyka ważnej i trudnej problematyki. dotyka tematu często niechcianego oraz spychanego.
o takich wierszach często zwykło się mówić tendencyjne, czyli takie, które realizują dany temat. nazwać ten wiersz tendencyjnym byłoby sporym błędem. pomijam już fakt, że ta terminologia nabrała dziwnego kolorytu, a termin ma wydźwięk pejoratywny. wiersze tendencyjne pisano w czasach powojennych, z wiadomych względów. a jeszcze wcześniej pojawiły się w epoce literackiej pozytywizmu. wtedy także służyły czemuś.
w dzisiejszych czasach mamy również do czynienia z wierszami tendencyjnymi, ale jest to margines poezji współczesnej. warto, jednak, czasami wziąć pod uwagę to kryterium oceny liryki. dlaczego ja odnoszę się do poniższego wiersza i biorę pod uwagę tendencyjność? dlatego, że z taką opinią się zetknąłem i uważam, że jest niesłuszna. wiersz dotyczy konkretnej historii, ale jest napisany prawdziwie. budzi emocje i ludzkie współczucie, nie będąc przy tym wierszem podszytym podstępem lub propagandą.
ten wiersz jest ważny. w mojej skromnej opinii. i dlatego został tygodniakiem.
oto tygodniak nr IX:
------------------------------------------------------------------------
Autorką tygodniaka jest joanna fligiel
za: link
Witam. Ciekawe wiersze i dobry pomysł na prowadzenie bloga pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuń