wiersz, który w tym tygodniu mnie przekonał, miał co najmniej dwóch silnych rywali. a to znaczy, że było z czego wybierać. i kiedy myślę o tym, że pojawiło się kilka dobrych wierszy na portalach, to wnet przypomina mi się, że w Europie są dwa kraje, które doczekały się silnych reprezentacji poetyckich w wieku XX. i obecnym. rzecz jasna, Joyce i Herbert to poeci, którzy zapisali się na kartach historii literatury. a ja mam dużo w sobie przekonania, że już można czytać ich godnych następców. i kiedy myślę o tej dużej liczbie piszących, także tych, którzy wrzucają swoją twórczość do Internetu, to w uszach dzwoni mi fragment z wiersza/piosenki "Tabletki ze snów" Jana Rybowicza. jeśli faktycznie jest tak; kogo nie boli, ten nie pisze wierszy, bo i po co?/ wiersze piszą ci, których boli -to mam chyba złe wieści dla Polski i Irlandii...
wracając do wiersza, który wybrałem z tego tygodnia (12-18 marca), jest to wiersz o poetach właśnie. a tak naprawdę, to nie o poetach, ale o poetkach.
zazwyczaj zachowuję sporo ostrożności, kiedy przychodzi mi zmierzyć się z wierszem/tekstem, który traktuje o poezji lub o tych uprawiających poezję. tak było i tym razem. jednak ten wiersz zachował wszystkie cechy i znamiona, jakie musi mieć wiersz, który zostaje tygodniakiem. naturalny, zadający pytania i szukający odpowiedzi. wiersz, który czytelnikowi pozwoli poczuć lub dać do myślenia. wiersz, który czytelnika [mnie] nie pozostawi obojętnym. dlatego tygodniakiem został.
oto tygodniak nr VIII:
autorem tygodniaka jest Jędrzej Kuzyn
za: link
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz