nigdy się nie zmieniaj. takie zdanie usłyszałem kiedyś od pewnej pani. ucieszyłem się, bo czemu miałbym się nie ucieszyć? wyczułem w jej radzie coś pozytywnego, chęć uchwycenia i zatrzymania czegoś dobrego. jest kilka dróg, ale jak wiadomo, zmiana jest nieodłączną stałą naszego życia. wystarczy, że dotkniemy kwestii stopniowania, to wyraźnie zauważymy, że zmiana jest potrzebna. najogólniej; postawmy sobie zadanie – chcę być lepszym człowiekiem. nie będę lepszy, jeśli nic w sobie nie zmienię. muszę chociażby rzucić fajki, ograniczyć używanie wulgaryzmów lub jeść mniej hamburgerów, żeby powiedzieć o sobie, że jest lepiej niż było. oczywiście, każdy ma swoje sposoby na to, by poczuć się lepiej od siebie wcześniejszego. dla kogoś może to być jałmużna (nie będziemy tu roztrząsać kwestii altruizmu), dla kogoś innego może to być zaprzestanie oddawania się procesowi wydzielania moczu na wycieraczkę sąsiada. jak wyraźnie widać – zmiana jest potrzebna. i zmiana zachodzi nawet wtedy, kiedy wydaje się, że nie dzieje się nic /to znane powiedzenie, że nie robiąc nic, cofasz się/. ale oczywiście, można poddawać się/coś zmianom i zarazem uwsteczniać się/coś, redukować w sensie negatywnym. tak, nie każda zmiana przynosi pozytywne efekty.
biorąc pod uwagę stopniowanie oraz ujemne zmiany, samoistnie na myśl nasuwa się temat reformy edukacji. reformy zapoczątkowanej przez Katarzynę Hall.
media donoszą, że od roku 2007 zamknięto w Polsce dwa i pół tysiąca szkół, a to nie koniec, bo mają zamknąć jeszcze około tysiąc.
-kto ma zamknąć?
-samorządy.
-a dlaczego zamykają?
-zamykają ponieważ nie ma dzieci. nie ma dzieci, bo jest niż demograficzny.
-a może dlatego, że nie ma kasy?
-oczywiście, że tak! a kiedy ta kasa była?
i właśnie docieramy do sedna. jeśli nie wiesz o co chodzi - chodzi o kasę. nie spotkałem się z opinią, że polska szkoła i polski nauczyciel mają się dobrze. nie pytam o uczniów, bo ci są zawsze pokrzywdzeni (swoją drogą wciąż chwalimy się, że nasze dzieci mądrzejsze są, od tych z USA). spotkałem się natomiast ze zdaniem, że szkoła i nauczyciel w Wielkiej Brytanii, Norwegii i kilku innych krajach, ma się bardzo dobrze. w Polsce dofinansowania na oświatę są o połowę za małe. w Anglii nauczyciel ma swój własny pokój, z własnym biurkiem i urządzeniem kopiującym. w Polsce nauczyciele mają swój własny pokój nauczycielski z „dostępem” do jednego urządzenia kopiującego. szczęściem jest znalezienie w nim papieru. w Anglii nauczyciel ma swojego asystenta, który rozdaje uczniom kartki do sprawdzianu. a w Polsce? a w Polsce nie. w Polsce nauczyciel sam biega po klasie, rozdaje kartki, pilnuje porządku i ma 45 minut na przekazanie podstawowej wiedzy. a ma mieć jeszcze mniej czasu, bo reforma wprowadza podział na przedmioty. niektóre przedmioty będą miały zakres jedynie podstawowy (między innymi wu-ef), a inne podstawowy i rozszerzony (np. język polski, historia). i nasze polskie dziecko od września 2012 będzie miało możliwość wyboru przedmiotu, którego uczyć się będzie w zakresie podstawowym, a którego w zakresie podstawowym i rozszerzonym. jeśli wybierze blok humanistyczny, to matematyki będzie miało mniej. jeśli wybierze blok przedmiotów ścisłych, to takiej historii może mieć o 2/3 godzin mniej. perspektywa nieciekawa jeśli rozpatrzymy zapotrzebowanie na wykształconych inżynierów, a także jeśliby rozważyć potrzebę posiadania myślących humanistów. a mianem humanisty często określają się politycy/ o zgrozo.
dodatkowych pytań jest wiele, chociażby to, czy współczesny uczeń gimnazjum jest zdolny, by określić całe swoje przyszłe życie?. smutny jest brak dyskusji publicznej. decyzje podejmowane są bez naszej wiedzy. zostajemy angażowani tylko w niektóre aspekty rozmów. często mało istotne. niestety. tak działa demokracja w Polsce. jeśli sam się nie zainteresujesz, nikt tego za ciebie nie zrobi.
na koniec jeszcze jeden przykład na to, jak działa nasza polska władza ludu. referendum, w którym użyto tylko jednego pytania. odpowiedz najpierw na pierwsze, następnie na drugie pytanie. jak myślisz, które pytanie pojawiło się w referendum?
p.s. w ten sposób odwrócić można każde pytanie. i w ten sposób można zadać pytanie odnośnie dowolnie wybranej grupy zawodowej lub konkretnej profesji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz