nie dziw, że się dziwię

wiele rzeczy już słyszałem, ale Internet wciąż potrafi mnie zaskoczyć. przypadkowo natrafiłem wczoraj na niebywale oryginalny zespół, którego wokalista swoim wokalem wyrwał mnie z butów. nie słyszałem, by ktoś śpiewał tak, jak ten człowiek (Anthony Green). tym bardziej w takiej stylistyce muzycznej. trzy gitary brzmią w idealnej harmonii. a perkusista tworzy ścianę dźwięku, na której bas, gitary i wokal mogą swobodnie funkcjonować.
zespół mało znany. powstał w 2004 roku w Filadelfii. gra progresywnego rocka i wszedł na moją listę zespołów, które obserwuję. niebawem napiszę o zespole, który jest już długo na tej liście. tymczasem, przedstawiam państwu Circa Survive, zespół, przez który nie potrafię spokojnie wysiedzieć na krześle
w momencie, kiedy piszę te słowa.
ostrzegam; można stracić kilka godzin na klikaniu przycisku -odtwórz ponownie- w odstępie czasowym co 3 minuty i 46 sekund.

Circa Survive - Glass Arrows (Myspace Transmissions)